::BIOTECHNOLOGIA::

bubus

Czy ja wiem, czy panikuję (może troszeczkę Razz

) Politechnika to politechnika- najwyższy poziom z przedmiotów ścisłych (nie żebym był z nich kiepski w liceum), ale nie wiem czego można się spodziewać... Wink

Taka niewiadoma, a to co nieznane budzi często strach Laughing

Jeżeli jest tak jak piszecie, to żaden kurs nie jest mi potrzebny... A swoją drogą, to myślałem, że biotechnologia jest jednym z trudniejszych kierunków... Confused

Chociaż, jeżeli trudno było coś oblać na pierwszym roku, to może będzie łatwiej niż sądziłem Smile

Systematyczna nauka, (zero kursów) + ostre zakuwanie z fizyki = sukces Laughing

migothka

Wydaje mi sie, ze z roku na rok poziom tego kierunku sie podniesie. Narazie jest tak, ze mozna nie byc na ani jednym wykladzie, nie miec notatek, nie umiec nic i dostac 5 z egzaminu na pierwszym terminie. Oczywiscie nie na kazdym przedmiocie, ale i tak jest dosc latwo. Systematyczna nauka? Taaak... Wink

Co rok sobie obiecuje, ze bede chodzic na wyklady..

bubus

Nie umieć nic i dostać pięć?? Łał... Jeszcze w życiu tak nie miałem Wink

(no może raz na sprawdzianie z PO). Mam nadzieję, że poziom się podniesie. Chcę być jak najlepszym biotechnologiem Laughing

Haha...
A co do systematycznej nauki... to mam tak samo... Poobiecywać sobie można... gorzej z realizacją tych obietnic Rolling Eyes

Michele

Teoretycznie ja siedzę nad książkami 24h, a w praktyce? Lepiej nie pytać Sad

Hmm... to też nie jest tak, że jest banalne coś, a czasami nawet proste rzeczy są trudne i odwrotnie...

bubus

Właśnie, zaryzykuję i jednak spytam jak z tą praktyką? Bo może macie jakąś inną definicję słowa "łatwy" Wink

Dużo się uczycie? Czy może cały czas luzy, a tylko przed zaliczeniem ostry atak Laughing

A poza fizyką, to z jakiego przedmiotu było jeszcze ciężko?

helix

Hmmm chyba jeszcze chemia byla troche trudna ( do nauczenia ) no i matma... dla tych co musieli ja pisac... a przynajmniej dla mnie ;]

a tak w ogole to caly rok nie ma znow takich luzow... na laborki tez trzeba sie przygotowac a pisanie sprawozdan zajmuje tez troche czasu, ale mimo wszystko ma sie czas na sprawy prywatne wiec nie jest zle Smile

adalgrim

a dla mnie chemia łatwa była Smile

dużo jej było, ale szybko wchodziło.. chyba tylko 11 dni nad pytaniami siedziałem Smile

i czułem, że na prawdę jestem naumiany.. a zrobiłem błąd do którego lepiej się nie przyznawać Razz

Jak to już helix wspomniał w czasie roku luzów totalnych nie ma. Jeśli nie chodzisz na wykłady a tylko na laborki/ćwiczenia to faktycznie masz czasu a czasu, ale ja byłem na 99% wykładów i różnie to z tym czasem bywało Smile

Jeśli chodzi o tą naukę, to ja się raczej "przygotowywałem" przed laborkami/ćwiczeniami. Zrobić listy, przeczytać z 3-4 razy dany temat i tyle. Reszta dnia dla mnie. Jeśli chcesz zaliczyć wszystko na 3, to nie powinno być problemu z niewielkim nakładem pracy, jeśli masz ambicje do wyższych ocen, to niestety trzeba przysiąść troche. A przed sesją nauki jest 5x tyle co w czasie roku.

Z reszty przedmiotów jest średnio. Ni to trudno, ni łatwo. Fizyka wiodła prym a potem może matma..

elmirka

a mikrobiologia? łatwa była? bo z tego co widziałam to po pierwszym semestrze są egzaminy z mikro i matmy... a w drugim semestrze biologia molekularna i genetyka ogólna jak? bo jak sie chce przenosić to musze terenik wybadać Razz

Kropka:P

MIkro... heh fajnie było ciekawie laboreczki z hodowania bakterii;) zreszta ulubione wykłady Adalgrima:P nie było trudno zaliczyc aczkolwiek wy będziecie mieć ją pewnie z kimś innym bo Pan doktor wyjechal Sad

bubus

Ja też muszę terenik wybadać Razz

Ale Elmirko, z "Fizyki i biofizyki" oraz "Chemii ogólnej, organicznej i fizycznej" też są egzaminy w drugim semestrze... z tego co wiem Wink

I tych przedmiotów bym się bardziej obawiał... (przynajmniej ja Confused

) Jak powiedział Adalgrim... posiedzimy ze dwa tygodnie przed każdą sesją i jakoś damy radę Laughing

Na razie nie ma się czym martwić... W końcu mamy wakacje, nie? Very Happy

elmirka

no tak tak są wakacje Razz

a co do fizyki i chemii to padło wyżej że sprawiały niektórym trudności więc pytałam tylko o resztę Razz

adalgrim

Mikro była ekstra Very Happy

Z początku gość wydawał się straszny, mówił wolno i nie bardzo mnie zainteresował, ale jak się rozkręcił to było super. Dużo i treściwie. Na takie wykłady to chodziło się z przyjemnością, chociaż ręka to mi odpadała Razz

No ale Wy już nie będziecie mieć z Ulfigiem i macie czego żałować Razz

Hyhy fajna jest Ochrona Środowiska jeszcze Razz

Jak będziecie na wykładzie to spytajcie się czy da wam wykłady na płycie, bo pisania jest od groma. A jakby co to zrzućcie na drugi rok Razz

Ciekawy jestem czy p. Godlewska skapnie się kto wam kazał się spytać :> hje hje..

Dobra to chyba tyle.. już i tak jest off top totalny.

PS. bubus, elmirka -> edytować profile i zdjęcia wrzucać Razz

Musimi widzieć kogo pierwszego drapnąć do chrztu nie?

kot-niepłot

Doszedłem do takiego wniosku, że należy się jednak uczyć przez cały rok, żeby w czasie sesji było lżej. Człowiek uczy się na błędach Razz

Podczas sesji, jak się niektóre zagadnienia widzi pierwszy raz, trudno się całego roku/semestru nauczyć w ciągu kilku dni. Jest ok 24 godzin tygodniowo zajęć, to mniej niż w szkole i spokojnie jest czas na wiele innych rzeczy

elmirka

jaki chrzest, jakie zdjęcia..chłopcze o czym Ty gaworzysz Razz

mi życie jeszcze miłe żeby je nadstawiać Razz

Michele

Dżola musi Cię w takim razie znać. W regulaminie jest napisane, o emblematach... więc wstawiać. A jak nie macie, to na priv i wam zrobia, piękne zdjątka...