::BIOTECHNOLOGIA::

glikokaliks

ja mowie ze bedzie ciezko...w zasadzie nie programowalem wczesniej choc na kompach sie znam ciekawe jak wy myslicie

adalgrim

a ja powiem tak.. to było tak wolno, tak od podstaw, że bardziej to się na prawdę nie da Smile

Niby nie ziewałem, ale tylko dlatego, że prowadzący jest wporządku i w miarę się nie myli (chociaż przyznał nam na koniec racje, że na slajdzie gdzie była instrukcja if powinien być tytuł, że jest to instrukcja warunkowa). Polecam poczytać różne kursy w necie, a jest ich od groma. Bardzo podobnym językiem jest C++ (a raczej jest rozbudowanym C) oraz na bazie C jest PHP.

Informatyka będzie na prawdę łatwa Smile

W osobnym temacie poszukuję chętnych na zakup oryginalnego podręcznika do C.

Edmund

Adam - pamiętaj że większość ludzi tutaj nie programowała..
Poza tym gość wg mnie powinien na początku wykładu powiedzieć co to jest kompilator, co to kod źródłowy, co kod binarny, co to debugger, i co to języki niskiego i wysokiego poziomu. Operował nazwami "języki wysokiego i niskiego poziomu" ale nie wyjaśnił na czym dokładnie to polega.
I jedno mnie przeraziło - że nie pamiętał jaka jest różnica między inkrementacją ++c a c++ ... Dżizas - przeca to podstawy!

Wg mnie wykład był przeprowadzony częściowo chaotycznie.

Aha - i na koniec: mój ojciec ma zaszczyt być absolwentem wydziału automatyki PolŚl. (specjalność: automatyka przemysłowa). Jak się dowiedział z kim mam wykład z informatyki to podsumował to tak:
"Z Metzgerem miałem zajęcia i niczego mnie nie nauczył. Miał chaotyczne wykłady i sam się musiałem z książek uczyć. A książki dawał takie które kosztowały sporo. Ogólnie jest pierdołą, ale nieszkodliwym. Bo przynajmniej nie ma problemu u niego z zaliczeniem"

To tyle komentarza ze strony starego wyjadacza - mojego ojca ;P

adalgrim

"Adam - pamiętaj że większość ludzi tutaj nie programowała.."
Biorę... na prawdę biorę.. faktczynie masz racje co do słownictwa, ale ja się wcale lepiej nie czuje na biol mol jak babka nic nie mów i szukaj sobie... Razz

"Operował nazwami "języki wysokiego i niskiego poziomu" ale nie wyjaśnił na czym dokładnie to polega."
Wyjaśnił.. od prostych do trudnych Razz

"I jedno mnie przeraziło - że nie pamiętał jaka jest różnica między inkrementacją ++c a c++ ... Dżizas - przeca to podstawy!"

Hahaha mnie też, tym bardziej dla osoby co ma przed nazwiskiem prof i się chwali programami.. co to dla niego bez różnicy czy użyje zwiększenia danej zmiennej przed czy po danej operacji? (najczęściej się tego używa w funkcjach, ale o tym będzie później).

"Wg mnie wykład był przeprowadzony częściowo chaotycznie."
I tak i nie. Było na pewno mało wiadomości potrzebnych (gdzie były operatory logiczne?!). A koleś wyskakuje z funkcjami typu cout, cin ku.. powinien to zrobić na printf i innej bibliotece.

Chaos ogólnie był, ale wykład był śmieszny, dlatego chodzić na niego będę Razz

A książka wcale nie jest taka droga Smile

38zł oryginał.. biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio php vademecum w promocji 30% dałem 70zł to wiesz... Razz

Michele

Powiem tak. Moim zdaniem wyjaśnił różnice jakie są pomiędzy niskim, średnim i wysokim językiem programowania.

Częsciowo też wytłumaczył co to jest komplilator i co on robi... To dla tych, którzy aż tak bardzo nie znają komputerów i nie chcą znać (a są takie osoby, np. z chemii) im wystarczy to co mówił.

Ja też nigdy nie pisałem w C, ale już widziałem nie jeden raz kod, ba nawet próbowałem go skompilować w umyśle i go uruchomić - zakończony run time error:), ale normalnie nudziłem się. Z tą ikrementacją to jest --c, czy ++c?bo chyba z tego co pamiętam to jest c++ oraz --c. To wszystko moim zdaniem wystarczy i nie próbuj zawyżać poziomu osobą które nie zrozumiały tego wykładu, chodź wątpię w takie... Może kot się coś wypowie na ten temat...

Edmund, bardziej chaotycznie wygląda chemia niestety, bo tam to dopiero jest bałagan. A może sam chcesz poprowadzić wykład z infy?

Edmund

Adam - co do książek. W porządku - rozumiem to że to jest mało za książkę, ale pamiętaj że to co mówił mój ojciec tyczyło się dawnych czasów.

Michele: Inkrementacja - zwiększenie wartości zmiennej (dokładnie: post-inkrementacja c++, pre-inkrementacja ++c)
Dekrementacja - zmniejszenie wartości zmiennej (dokładnie: post-dekrementacja b--, pre-dekrementacja --b)

Mike - ja nie będę prowadził wykładu z infy bo nie mam uprawnień i nawet tytułu magistra....

adalgrim

ej weźcie nie posługujcie się językiem programistycznym bo nikt inny tego nawet nie przeczyta Smile

Wystarczy wiedza, że jedno zwiększa o 1 a drugie zmniejsza o 1.

Zresztą czego my chcemy.. nauczyć się C to byśmy się nauczyli na informatyce (my się pewnie nauczymy na specjalizacji trochę, bo i mamy techniki internetowe i bazy danych [dla niewtajemniczonych powtórka z rozrywki C, tylko w trochę innej postaci.. nie ma np znaczków # albo cout cin(-cin) Razz

])

Michele

tzn... spotkałem się nie jeden razy z funkcjami ikrementancyjnymi, tzn. to są właśnie to co piszesz Edmund. Jednak nie wiedziałem, bo w C nie siedzę, że można ++c lub c++ napisać. Więc za to sorry...

do Twojego taty, to nie chcę tutaj rozmawiać, bo to nie ma sensu... Każdy ma zdanie na ten temat i to się szanuje. Jednak zdanie my też będziemy sobie na temat tego gościa wyrażać.

Kropka:P

ja tam nie narzekam:) myslałam, że bedzie gorzej, a na programowaniu się nie znam. I tak to chyba zalezy od tego czy dobre instrukcje się dobierze:P troche pogibane to było ale zobaczymy na następnym;)

kot-niepłot

Moje zdanie jest takie:
Niby zaczyna od podstaw, ale wybrakowane te podstawy u niego - nie przedstawił jasno jak się deklaruje zmienne - każdy musiał to wnioskować z przykładowych tam programów; nie opisał co to kompilator, co to preprocesor, żadnej instrukcji obsługi Deva (Dev-C++ - to nazwa kompilatora który polecają - darmowy w necie) . Nie opowiedział nic o poprawnych nazwach zmiennych.
Błąd rzeczowy: komentarze w C zawiera się tylko i wyłącznie między znakami /* i */ (wieloliniowe)
Znak // używa się w C++ i komentuje wszystko od niego do końca linii (do znaku Entera).
Kolejny "mały" błąd: w C NIE MA cin i cout Neutral

Nie powiedział jak nazywać pliki ze źródłem. Nazwijcie je costam.cpp (rozszerzenie est ważne) - wtedy cin i cout będzie działało.
Jedno to że się za bardzo nie nauczymy, a drugie to to, że strasznie miesza w zeznaniach.

No i widać że nie do końca rozumie język, skoro nie wie że cin i cout ma być po lewej, nie rozróżnia nieszczęsnego ++x od x++, nie wie że A=5 jest też wyrażeniem, nie tylko samym przyporządkowaniem (można napisać 4*(A=5), co da w wyniku 20 oraz przyporządkuje 5 do A).
Magistrem też nie jestem, ale dziwnie czuję się na siłach, żeby język omówić Razz

A kursy w necie bardzo polecam, jeśli ktoś nie ma zamiaru kupować żadnej ksiązki (bo książki polecam bardziej Razz

)

adalgrim

[link widoczny dla zalogowanych]

To w sprawie cout cin, printf i scanf. Powinno raz na zawsze rozwiać wątpliwości Smile

Dlatego ciekawy jestem jak to rozwiążą na laborkach. Z jednej strony uczymy się C a nie C++, z drugiej cholera ich wie. A jeśli już zahaczamy o programowanie obiektowe, to będzie ciężko Razz

A swoją drogą najlepszy tekst był...
"W Dev.... gdzies tu jest edytor, ale to Państwo znajdziecie sami".

Edmund

Michele

Nie oto chodzi. Czas się zmienia... inne są realia i ciężko jest porównywać tamto do teraz. Dla pocieszenia muszę przyznać, że gość w takim razie musi coś umieć, jak go jeszcze trzymają. Bo jakby był nie teges Wink

to po co taki pracownik. Oto mi chodziło, ale to już wchodzi na offtopic.

Toffi

No i jednak znalazł się ciekawy temat, wobec którego nie można przejść obojętnie ;D

Od razu uprzedzam, że nie było mnie na tym wykładzie i wiem tylko tyle co zostało powyżej napisane Smile

Tak więc:

Adal:
C i C++ są podobne tylko z pozoru - znaczy jak używasz ich do wypisania na ekranie 'hello world' albo policzenia pola koła Wink

tak naprawdę to różnią się całkowicie podejściem do programu (może prof. o tym powie - kto wie;) )
PHP natomiast jest bardzo uproszczonym C++, a nie językiem na bazie C Smile

A już na pewno nie można porównywać C do baz danych (a raczej do języków bazodanowych:) )

Odnośnie prof. Metzgera:
To, że nie pamiętał różnicy między x++ a ++x świadczy nie o jego ułomności, tylko o tym że baaardzo dawno nie pisał programów i mu się zapomniało Wink

swoją drogą na wykład powinien się przygotować, ale różnie to bywa Wink

I wierzcie mi - wcale nie tak łatwo jest 'uczyć' programowania od podstaw na wykładzie, mając tak mało czasu Smile

A wywalić go nie wywalą chociażby nic nie robił (a robi, tylko z troszkę innej działki Wink

) bo profesorów na wydziale by zabrakło i by nie dostali akredytacji Very Happy

Kocie:
Nie 'deklaruj' zbyt pochopnie gotowości omawiania czy też uczenia programowania - wierz mi, że nie jest to wcale takie proste - szczególnie jeśli ma się mało czasu Smile

Żałuję że nie będzie mi dane odwiedzenie choćby 1 wykładu... bardzo mnie ciekawi jak prof. to prowadzi Smile

Pozdrawiam współwydziałowców (i nie tylko) Smile

adalgrim

yhm faktycznie mój błąd co do napisania, że php bazuje na C. Oczywiście, że bazuje na C++. Tym bardziej, że wchodzi do niego właśnie obiektówka (no niby była w wersji 4.. ale co to za obiektówka.. rozbudowali ją w piątce, ale dalej to jeszcze jest mocno okrojone..). Mea culpa.

Toffi ja rozumiem, że on mógł dawno czegoś nie pisać. Ale jeśli się chwali programami, to raczej powinien znać takie rzeczy. A hasło "gdzieś tu jest edytor, sprawdzicie to w domu" było piękne.. pokazuje nam Dev-C++ a ja pytam po co? Nie powiedział w sumie nic, co zwyczajny śmiertelnik nie zobaczy na laborkach przy pierwszym uruchomieniu programu Smile

Aj będzie śmiesznie na tym przedmiocie.